Król Salamon w Księdze Kaznodziei mówi o rzeczach widzianych oczyma człowieka,który nie uwzględnia pełni poznania w świetle prawdy Bożej. Jego spojrzenie jest więc ograniczone i iście ziemskie;obserwowane przez siebie zjawiska ocenia jako rzeczy,które dzieją się”pod słońcem”.Stwierdza,że wszystko jest”marnością i gonitwą za wiatrem”.Każdego człowieka bowiem tu na ziemi jego koniec i chociaż człowiek wie,że „żywi..muszą umrzeć”(Kazn.9,5),zagłusza wszelką myśl o nadchodzącej nieuchronnej śmierci.
Czy nie jest niedorzecznością uspokajać się twierdzeniem,że wraz ze śmiercią wszystko się kończy i że nie ma Boga?
Myśli takie to”igranie z ogniem”.W Liście do Hebrajczyków 9,27 Bóg mówi:
„Postanowione jest ludziom raz umrzeć,a potem sąd”.
także sąd nad wszystkimi utajnionymi grzechami. Bóg jest światłością i w swej obecności nie toleruje najmniejszej nieprawości. Dlatego nie wolno pominąć fundamentalnego pytania o wieczności. Bóg znając wagę tej kwestii,włożył ją w serca ludzi (Kazn.3,11)
Istnieje jednak droga ucieczki przed nadchodzącym sądem Bożym.
Jak to dobrze,że Bóg jest nie tylko przenikająca wszystko światłością,lecz także miłością!
Jego miłość jest tak wielka,że
”Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał,aby każdy,kto weń wierzy,nie zginął,ale miał żywot wieczny.”(Ew.Jn.3,16).
Każdy,kto przyznaje się do swego grzechu i obiera przez Zbawicielem Jezusem Chrystusem drogę skruchy i nawrócenia,ma życie wieczne,nie stanie przed sądem(Ew.Jn.5,24),otrzymuje przebaczenie grzechów i posiada wieczny pokój z Bogiem.
Czy i Ty drogi przyjacielu pojednałeś się z Bogiem?
Jeśli jeszcze nie ,to nie zwlekaj,nie odkładaj tego na później,gdyż to później może już dla Ciebie nie nadejść ,i co wtedy zrobisz?
A tam już nie otrzymasz szansy pojednania,tam stanie przed Bożym sądem i otrzymasz zasłużony wyrok wiecznego potępienia.Zostanie Ci tylko płacz i zgrzytanie zębów.
Bardzo dobry temat oby duzo osob zrozumialo jego przeslanie
OdpowiedzUsuńPatty